Przypominamy, że wyjazd na wczasy wypoczynkowe do Ośrodka „Irena” w Mielnie nastąpi 27 sierpnia 2024 r. o godz. 10,30 z Placu Emsdetten.
Przyjemnego pobytu.
Polski Związek Emerytów Rencistów i Inwalidów w Chojnicach
Tę środę spędziliśmy na wycieczce. Udaliśmy się do Owidza – miejscowości koło Starogardu Gdańskiego, by zobaczyć zrekonstruowane tam starosłowiańskie grodzisko.
Gród Owidzki to miejsce z niezwykle bogatą historią pełną tajemnic, które w dalszym ciągu są odkrywane. To miejsce pamięta nie tylko czasy wędrówek ludów, ale i czasy osadnictwa Słowian, ich rozkwit oraz upadek, a także ten moment w historii, gdy wojska szwedzkie okupowały to wzniesienie.
Owidz to osada kultury łużyckiej z IV okresu epoki brązu. Poświadcza to odkryta podczas badań archeologicznych ceramika oraz datowanie uzyskane metodą radiowęglową.
Gród został najpewniej założony na początku XI wieku, czyli w okresie umacniania panowania Polan nad Pomorzem za rządów Bolesława Chrobrego i funkcjonował co najmniej do połowy XII wieku.. Takie datowanie poświadcza m.in. analiza odkrytych tu monet oraz ceramiki.
Wejścia do grodu strzeżono w tzw. wieży bramnej.
Owidzki gród był jednym z ważniejszych grodów, jakie we wczesnym średniowieczu funkcjonowały na Kociewiu. Został on założony na szczycie izolowanego wzgórza morenowego, stanowiącego część cypla polodowcowego w zakolu rzeki Wierzycy, na zachodnim jej brzegu. Obecnie rzeka sąsiaduje z Grodziskiem od północy i wschodu.
Po wysłuchaniu przewodnika, który opowiedział historię grodu, rozpoczęliśmy zwiedzanie. Zaczęliśmy od chaty garncarza.
Dzisiejszą „integracyjną środę” spędziliśmy w Nowym Ostrowitem. Było to kolejne spotkanie z Seniorami z tej miejscowości. Pogoda dopisała, więc czas spędziliśmy na świeżym powietrzu, przy świetlicy.
Panie z Nowego Ostrowitego upiekły smaczne ciasta i przygotowały surówki. Czas szybko płynął przy rozmowach i wspominkach. Nie zabrakło tradycyjnej na piknikach grillowanej kiełbaski i kaszanki. Rusztu doglądał Pan Marek.
Były też śpiewy i tańce. Nie ważny był brak parkietu. Liczyły się chęci.
Czas spędzony w miłej atmosferze szybko minął. Podziękowaliśmy pięknie za spędzony wspólnie czas i przyjęliśmy zaproszenie na przyszły rok.
Dzisiejszy dzień spędziliśmy w Zaborskim Parku Krajobrazowym maszerując „Ścieżką ornitologiczno-przyrodniczą „Kokoszka”. Ścieżka zlokalizowana jest przy leśniczówce Kokoszka, ok. 2 km od wsi Swornegacie. Trasa o długości 1,5 km wiedzie nad brzegami jezior Długiego i Karsińskiego oraz rzeki Chociny. Wyznaczona została, aby przedstawić niektóre gatunki ptaków w powiązaniu z siedliskami, w których bytują: rzeka, bagno, pas szuwarów, jezioro, pole uprawne i las. Dzięki wybudowanej czatowni można bezpiecznie obserwować: błotniaka stawowego, bielika, czaplę siwą, żurawia, gągoły, trzciniaka i wiele innych ptaków. (Robiliśmy to dwa lata temu.)
Uff, dotarliśmy do leśniczówki. Można chwilę odpocząć w cieniu.
W sali wykładowej leśniczówki były takie ciekawostki.
Komu w drogę, temu czas. Wyposażeni przez panią Weronikę w lornetki, ruszyliśmy podglądać przyrodę.
Ścieżka liczy osiem przystanków, przeszliśmy tylko trzy.
Jeszcze popatrzymy na jezioro i wracamy do leśniczówki, gdzie czeka na nas rozpalone przez Pana Leśniczego ognisko. Posileni, wracamy do domu.
Koniec wycieczki, zbiórka i ruszamy w drogę powrotną.
Czekamy na podwózkę.
Zmęczeni, ale bogatsi o wiedzę na temat różnych gatunków ptaków, wracamy do domu.