Następnego dnia (tutaj: pierwszy dzień) wczesna pobudka, prowiant na drogę i o 4,00 wyjazd do Wiednia. W Zakopanem temp. 1 stopień C. W Wiedniu piękna, słoneczna pogoda. I zaczęło się zwiedzanie. Od starego miasta po siedzibę ONZ.
Pomnik Gutenberga przed siedzibą dawnych domów towarowych
Katedra św. Szczepana
Dom Mozarta
Hundertwasserhaus czyli kompleks mieszkalny zaprojektowany przez Friedensreicha Hunderwassera, gdzie przyroda wdziera się w każdą szczelinę. Rośliny rosną na tarasach na dachu budynku i na balkonach – ok. 250 drzew i krzewów.
Stadtpark czyli park miejski z pomnikiem kompozytora Johanna Straussa syna, przy którym obowiązkowo trzeba zrobić sobie zdjęcie.
Pałac Schonbrunn
Nad pięknym, modrym Dunajem znaleźliśmy ślady Polaków:
Jana III Sobieskiego
Fryderyka Szopena
a także Trześniewskiego (zgadnijcie, czym zasłynął)
Siedziba ONZ to 6 biurowców. Najwyższy o wysokości 120 m czyli 28 pięter. Pracuje tu 5.000 ludzi.
Obok zbudowano kościół (Donaucity Kirche) o zaskakującej formie zarówno zewnętrznej, jak i wewnętrznej.
Tutaj: kolejny dzień.