Do następnej konkurencji stanęły trzy drużyny liczące po 6 osób. Zadanie polegało na przekazywaniu sobie piłki. Jedna osoba górą nad głową, następna dołem, i tak na zmianę.
Następna konkurencja była także drużynowa. Startowały trzy zespoły po siedem osób. Polegała na rzutach piłeczek do pojemnika. Oj, były problemy z trafieniem do celu.
Po zawodach udaliśmy się na zasłużony posiłek, smacznie przygotowany przez pana Darka.
Jeszcze pamiątkowe zdjęcie i wracamy do domów.