Dzisiaj wycieczka do Darłowa. Chcemy zobaczyć zamek, stare miasto, rynek. Najcenniejszym zabytkiem darłowskiego muzeum jest jego siedziba – jedyny w Polsce nadmorski zamek gotycki, wzniesiony przez jedną z najdłużej panujących w Europie dynastii książęcych – Gryfitów. Powstał z fundacji księcia wołogosko – słupskiego Bogusława V (1318-1374). Prace budowlane rozpoczęto w 1352 r. po dokonaniu zakupu Wyspy Młyńskiej, utworzonej w narożu miasta przez rzekę i kanał zasilający młyn. Warownia ceglana na planie prostokąta o wymiarach 31×34 m mieściła, w zarysie 15 metrowych murów obwodowych, cztery podpiwniczone budynki mieszkalno-użytkowe oraz wysoką bramę wieżową, broniącą zamek i miasto od południa.
W następnych latach obiekt był wielokrotnie rozbudowywany i przebudowywany. Przyczynił się do tego m.in. Eryk I Pomorski, zdetronizowany król Danii, Szwecji i Norwegii. Powracając na swoją ojcowiznę unowocześnił system obronny zamku oraz przywiózł ze sobą legendarne skarby, o których do dziś krążą legendy.
Ostatnim księciem, który dokonał zmian w wyglądzie zamku, był Bogusław XIV. W 1624 r. odbudował, zniszczone po pożarze, skrzydło wschodnie. Po jego bezpotomnej śmierci zamek przyjęła wdowa, księżna Elżbieta. Przebudowała salę rycerską na kaplicę, bogato ją wyposażając w drogocenne obrazy, srebrny ołtarz i barokową ambonę.
Od 1653 roku zamek darłowski stał się własnością margrabiów brandenburskich, tracąc funkcję rezydencji. Późniejsze pożary oraz przypadkowe jego użytkowanie (m. in. magazyn soli, szpital dla żołnierzy napoleońskich, więzienie) przyczyniło się do stopniowego popadania w ruinę.
Na początku XX w. dzięki staraniom Karla Rosenowa zamek zaczął odzyskiwać dawną świetność. W latach 30-tych XX wieku powstała tu placówka kulturalna, która do dziś pełni funkcję muzealną.
Przedsmak atrakcji w Izbie Tortur.